ZAMIERZENIA DYDAKTYCZNO - WYCHOWAWCZE
LISTOPAD 2025
- „Nasza mała ojczyzna”.
- Rozumienie pojęcia miejsce zamieszkania, kształtowanie pojęcia numer domu.
- Uwrażliwianie na potrzebę znajomości adresu zamieszkania.
- Budzenie zaciekawienia okolicznym środowiskiem.
- Kształtowanie umiejętności rozróżniania miasta od wsi.
- Uwrażliwianie na piękno wsi.
- Przybliżenie postaci polskiego kompozytora Fryderyka Chopina.
- Uwrażliwienie na słuchanie muzyki.
- Poznanie dekoracji używanych podczas świąt patriotycznych.
- „Mój dom – Polska”.
- Kształtowanie postaw patriotycznych.
- Zapoznanie z herbem Warszawy i legendą o Syrence.
- Kształtowanie zdolności opowiadania bajek.
- Rozpoznawanie symboli narodowych i przeliczanie ich.
- Wzbogacanie wiedzy na temat morza i jego charakterystycznych cech.
- „Moje hobby”.
- Rozpoznawanie i nazywanie emocji.
- Umiejętność radzenia sobie z emocjami w różnych sytuacjach.
- Rozwijanie pamięci.
- Zdobywanie umiejętności poprawnego wymawiania słów.
- Dzielenie na zbiory ze względu na jedną cechę wspólną.
- Rozwijanie myślenia logicznego w zabawach matematycznych.
- Czekanie na swoją kolej podczas wypowiedzi.
- Zapamiętywanie układów ruchowych do piosenek.
- Prawidłowe rozróżnianie kolorów i posługiwanie się ich nazwami.
- „Ulubione zajęcia”.
- Poznanie znaczenia słowa ekologia.
- Rozwijanie kompetencji językowych – szukanie i nazywanie przeciwieństw.
- Dostrzeganie zachodzących i nieodwracalnych zmian w przedmiotach codziennego użytku.
- Kształtowanie myślenia przyczynowo –skutkowego.
- Wdrażanie do szanowania rzeczy.
- Eksperymentowanie z różnym materiałem plastycznym.
- Rozwijanie myślenia twórczego.
Katecheza:
- Odkrywanie prawdy, że Bóg nas kocha.
- Utrwalenie modlitwy: „Aniele Boży”.
- Nauka piosenki: „Święty uśmiechnięty (Taki duży, taki mały).
Piosenka: „Chrapu chrap w mroźną zimę”
sł. Urszula Piotrowska, muz. Magdalena Melnicka-Sypko
Niedźwiedź zimę przespać musi,
bo to śpioch ogromny jest.
Nikt do wstania go nie zmusi,
choćby wylał morze łez.
Ref.: Chrapu, chrap, w mroźną zimę,
chrapu, chrap, pod pierzynę,
chrapu, chrap, zanurkować
i do wiosny leżakować.
Nie wybierze się na narty
i w hokeja nie chce grać.
Nie dla misia takie sporty.
On po prostu musi spać.
Wiersz: „O warszawskiej Syrence”
Anna Paszkiewicz
Przepiękna syrenka po Wiśle pływała,
Cudowne piosenki nocami śpiewała.
Aż kiedyś rybacy swą sieć zarzucili
I w blasku księżyca syrenę złowili.
Za złoto swą zdobycz wymienić pragnęli,
Więc mocno związali, na brzeg wyciągnęli,
Lecz kiedy najmłodszy pilnował jej nocą,
Zlitował się nad nią i przyszedł z pomocą.
Uwolnił syrenkę, a ta, nim uciekła,
W podzięce swą pomoc dozgonną przyrzekła.
Dziś stoi nad Wisłą i miecz trzyma w dłoni.
Gdy przyjdzie czas próby, Warszawę obroni

